Sos pomidorowy na zimę - czyli czas na przetwory

Sos pomidorowy jest niezastąpiony w naszej kuchni, dlatego przygotowując przetwory na zimę, zaczynam właśnie od niego. Sos jest aromatyczny i intensywny w smaku - doprawiony sporą ilością bazylii, czosnku i cebuli. Wykorzystuję go do wielu dań, na przykład jako bazę do makaronów, dodatek do mięs, czy sos do pizzy. Lubię jego niejednolitą konsystencję i wyczuwalne kawałki cebuli, dlatego zostawiam nieprzetarty. Jeżeli wolicie aksamitne sosy, możecie użyć blendera lub przetrzeć sos pomidorowy przez sito.

Składniki (na 8 słoików o pojemności 720ml):

10 kg pomidorów (ja kupuję polne i lima)

1 kg cebuli

mała główka czosnku

pęczek bazylii

5 listków laurowych
sól, pieprz

cukier

oliwa

Przygotowanie:

1. Pomidory umyj, sparz i obierz ze skóry. Pokrój w ćwiartki (ja nie usuwam pestek, ale jeśli nie lubisz, możesz je wykroić). Przełóż pomidory do dużego garnka. Cebulę i ząbki czosnku drobno posiekaj, dodaj do pomidorów.

2. Warzywa wymieszaj i gotuj pod przykryciem na małym ogniu. Po około 20 minutach zacznij rozcierać pomidory (większość z nich już się rozpadnie, rozetrzyj ewentualne większe kawałki). Gdy sos się zredukuje, a składniki dobrze połączą, dodaj posiekane listki bazylii (nie dodawaj od razu całego pęczka, lepiej stopniowo, żeby smak bazylii nie zdominował sosu), pokruszone drobno listki laurowe, dopraw solą, pieprzem i odrobiną cukru (ja dosyć obficie posypuję pieprzem). Gotuj jeszcze przez 10 minut.

3. Gorące pomidory przełóż do wyparzonych słoików, na wierzch każdego wlej łyżkę oliwy. Słoiki zakręć i odstaw do góry dnem, do wystudzenia. Jeżeli sos się wylewa (gdy przekręcisz do góry dnem), prawdopodobnie słoik jest źle zakręcony lub trzeba wymienić nakrętkę.